Jerozolima to miasto historia. Każdy kamień, każdy budynek coś za sobą kryje i wiąże się z nim jakaś opowieść. To miasto, na które poświęcić trzeba wiele czasu, aby je zrozumieć i poczuć jego magię. Dlatego jeszcze tam wrócę. Niestety szybkie kilkugodzinne zwiedzanie miasta, na jakie mogliśmy sobie pozwolić nie oddaje w pełni tego, co potrafi zaoferować to miasto. Jerozolima jest ogromna dlatego już wiem, że następnym razem trzeba tam przyjechać przygotowanym i wiedząc czego się szuka. Takim miejscom nie sprzyja spontaniczne zwiedzanie. Najlepiej mieć mapę z zaznaczonymi miejscami, które chcesz zobaczyć.
Na zwiedzanie Jerozolimy poświęciliśmy tylko jeden dzień, to zdecydowanie za mało i nie udało nam się zobaczyć wszystkiego. Niestety nie my jedni popełniamy ten błąd. Wiele zorganizowanych wycieczek po Izraelu na Jerozolimę przeznacza jeden dzień. Dlatego warto wiedzieć, które miejsca trzeba zobaczyć.
Na mnie Jerozolima zrobiła ogromne wrażenie od momentu kiedy podjechaliśmy pod mury starego miasta. Są one ogromne i przypominają o potędze tego miejsca. Po przejściu przez nie trafiamy na wąskie, gwarne uliczki pełne straganów z pamiątkami. Spacer po dzielnicach starego miasta to świetne doświadczenie, ale mogą sobie na niego pozwolić Ci, którzy mają dużo więcej niż kilka godzin na zwiedzenie miasta. Wchodząc, szczególnie w muzułmańską dzielnicę miasta łatwo się zgubić i zatracić w uroku miasta. Muzułmańska dzielnica jest najbardziej chaotyczna i brudna. Na ulicach kwitnie handel. Dzielnica chrześcijańska jest dużo spokojniejsza, to tutaj znajduje się Bazylika Grobu Pańskiego – najważniejsze miejsce w Jerozolimie dla chrześcijan. W dzielnicy żydowskiej zobaczyć możemy słynną Ścianę Płaczu, jest jeszcze dzielnica ormiańska.
To bardzo ważne miejsce dla chrześcijan. Bazylika Grobu Pańskiego wzniesiona jest w miejscu gdzie Jezus został ukrzyżowany, pochowany i gdzie zmartwychwstał. Świątynia jest ogromna, co niestety trudno dostrzec z zewnątrz, nie pozwala na to ciasna zabudowa miasta. Wchodząc do środka pierwsze na co natrafimy to Kamień Namaszczenia.
To właśnie na nim zostało złożone ciało Jezusa po śmierci. To też jedno z najbardziej obleganych miejsc w Świątyni. Bardzo ciężko jest podejść do niego, nie mówiąc już o chwili spokoju na modlitwę. My trafiliśmy na grupę zakonnic, które klęcząc przed kamieniem i dotykając jego pozostałości były tak zauroczone chwilą, że nie zauważały świata wokoło o tłumu ludzi popychających je i próbujących podejść bliżej. Kawałek dalej stromymi schodami do góry wchodzimy do Kaplicy Golgoty – to miejsce, które ma upamiętniać drogę krzyżową oraz jej najważniejsze stacje: przybicie do Krzyża oraz samo ukrzyżowanie. Znajduje się tutaj również ołtarz Matki Bożej Boleściwej.
Celem wszystkich pielgrzymów odwiedzających Jerozolimę jest możliwość wejścia do Grobu Pańskiego, który znajduje się właśnie w opisywanej przeze mnie Bazylice. Grób Pański to tak jakby kolejny kościół we wnętrzu ogromnej Bazyliki Grobu Pańskiego. Żeby wejść do środka musieliśmy odczekać chwilę w kolejce. Do wnętrza wpuszczane są 3 – 4 osoby, którym pilnujący Grobu Arabi, szybko przypominają o tym, że pora już wyjść. We wnętrzu znajduje się maleńki ołtarz i wnęka z sarkofagiem. Niestety z racji na popędzających zwiedzających Arabów samo wejście do środka wspominam średnio. Nie ma ani chwili na rozglądnięcie się, nie mówiąc już o zastanowieniu się nad wartością tego miejsca. Weszliśmy dwa razy, co za tym idzie, dwa razy staliśmy w kolejce, bo za pierwszy nie udało mi się nawet zrobić zdjęcia.
Via Dolorosa to trasa, którą prowadziła droga krzyżowa. Niestety zupełnie nie oznaczona, sami zorientowaliśmy się, że to właśnie to miejsce dopiero po jakimś czasie. Spodziewałam się tam zobaczyć coś zupełnie innego, a trafiłam na stragany z religijnymi pamiątkami. Do tego Via Dolarosa po części prowadzi przez dzielnice muzułmańską, co może wprowadzić w błąd zwiedzających.
Większość ze stacji ma swoje własne kapliczki lub maleńkie kościoły wzniesione obok, co nie zmienia faktu, że niektóre z nich bardzo trudno jest znaleźć. Ostatnie stacje Drogi Krzyżowej znajdują się wewnątrz Bazyliki Grobu Pańskiego i wspomniałam o nich wcześniej.
Będąc w Jerozolimie nie można zapomnieć o odwiedzeniu ściany płaczu, punktów widokowych, Wzgórza Świątynnego czy Góry Oliwnej, jednak to właśnie Bazylika Grobu Pańskiego była naszym celem. Ja pozostałe miejsca zostawiłam na kolejną wizytę w Jerozolimie. Będę na to jednak potrzebować zdecydowanie więcej czasu.
Stare Miasto w Jerozolimie to miejsce, które wpisane jest na listę UNESCO.
Eilat, Morze Martwe, Betlejem? Szukasz więcej zdjęć i informacji o Izraelu? Zapraszam tutaj!
Kremy Beauty Blemish, popularnie zwane BB to kosmetyki wielofunkcyjne. Dobrze dobrane zastąpią kilka innych z…
Plaża w Nairn należy do jednych z największych i najdłuższych w północnej Szkocji. Podzielone portem…
Gdzie najlepiej udać się mając gorszy dzień? W góry, szkockie góry! Zapierające dech w piersiach…
Castle Fraser to niewielki, ale świetnie zachowany zamek w północno-wschodniej Szkocji. Mimo swojego majestatycznego wyglądu…
Największe atrakcje na Dominikanie znajdują się przede wszystkim w trzech najważniejszych pod względem turystyki regionach: Punta…
Ta strona używa ciasteczka.
View Comments
Dobrze jest się przygotować przed wyjazdem do Jerozolimy. Ale także po powrocie można poszerzać swoją wiedzę o tym fascynującym mieście. Nie ma drugiego tak ciekawego miejsca na świecie.
Na liście miejsc do zobaczenia!
Są miejsca, tak jak piszesz, do których trzeba się przygotować przed zwiedzaniem. Albo poczytać przewodniki albo mieć dobrego przewodnika. Właśnie takim miejscem jest dla mnie Jerozolima. Jeśli znamy historię to nasza podróż jest dużo głębsza. Niby zwykłe szare mury, ale dla milionów ludzi mają ogromne znaczenie.