Zwierzęta na Borneo przyciągają na wyspę ogromne ilości ludzi. Każdy chce zobaczyć żyjące tu orangutany, nosacze, makaki, tukany czy ogromne jaszczury. Nie mówiąc już o popływaniu wśród maleńkich kolorowych rybek i oglądaniu raf koralowych.
Są takie miejsca, które mimo swojego ogromnego uroku traktowane są jako hub przesiadkowy. Tak było z Kuala Lumpur, które podczas naszej podróży nie było celem samym w sobie, a miejscem przesiadkowym. A szkoda… Zobaczcie co udało mi się zobaczyć w Kuala Lumpur w jeden dzień!
Owoce morza mogłabym jeść codziennie. Ryby, krewetki, muszle, kraby, homary – mniam! Też je lubicie? Koniecznie musicie odwiedzić Filipino Market w Kota Kinabalu na Borneo po zmroku. To raj dla smakoszy owoców morza!
Będąc na Borneo zatrzymaliśmy się w Kota Kinabalu. Wyspa jest ogromna, obszarem porównywalna do Polski więc mając 4 dni na miejscu musiałam wybrać co chcę tam zobaczyć i zrobić. Największe wrażenie zrobiły na mnie: