Chyba wszyscy, którzy lubią podróże spotkali się z milionem wymówek i odpowiedzi: następnym razem. O tym, że problem ze znalezieniem towarzystwa do podróży istnieje, świadczą ogromne ilości portali czy grup na facebooku łączących ze sobą osoby chcące gdzieś wyjechać. Z jednej strony dobrze, że istnieją, bo dają możliwość wyjazdu z ludźmi, którzy też to kochają, a z drugiej – czemu ludzie tak często ograniczają się szukając wymówek?
By było Wam łatwiej zidentyfikować takie osoby, a może zauważyć, że sami też często używacie wymówek wybrałam 10 najczęstszych tekstów, które używają ludzie zamiast skonfrontować się z lenistwem czy lękiem.
10 najczęstszych wymówek, które słyszę proponując wyjazd
1. Następnym razem
Często to słyszeliście??? Przekładanie rzeczy na później nigdy nie ma końca. Następnym razem możemy już nie mieć szansy zobaczyć rafy koralowej w takim wydaniu. Sama to dobrze znam, bo dietę zawsze zaczynam w poniedziałek, tylko jeszcze nie ten 🙂 Nie będzie następnego razu, jeśli coś chcesz – zrób to teraz.
2. To nie wyjdzie
Dlaczego miałoby nie wyjść, bo ktoś powiedział, że do Peru nie da się dojechać stopem? Do nikt do tej pory tego nie zrobił? Czy dlatego, że Twoim drugiem zawodem jest wróżbiarstwo i przewidziałeś/-aś, że będzie nie tak? Postaraj się, zrób tak, żeby się udało.
3. Paskudna pogoda
Tą wymówkę, żyjąc w Szkocji, znam bardzo dobrze, i sama czasem używam ;/ ale jak inaczej, kiedy od maja ilość słonecznych godzin można by policzyć na palcach jednej ręki a przerwa między jednym deszczem a drugim wynosi maksymalnie 2 godziny?? Podobno się da (też się tego uczę). Nie ma złej pogody, tylko zły nastrój – to od niego zależy jak widzimy to, co się dzieje za oknem.
4. Za mało czasu
Kwestia zorganizowania, weekend poza miastem nikomu nie zaszkodzi, a jak wrócisz wypoczęty w poniedziałek to Twoja praca będzie dużo efektywniejsza, czyli wykonasz ją szybciej. Zorganizuj się lepiej. Ustal priorytety. Przestań się rozpraszać. Czas zawsze jest.
5. To za drogie
Podróże tanie nie są, to fakt. Chyba, że jedziemy stopem i z namiotem w plecaku 🙂 Dobierz wyjazd do stanu Twojego portfela, albo pomyśl jak możesz zarobić więcej. To trudne? Kolejna wymówka:) Nie wszystko będzie łatwe.
6. To trudne/ nie da się / nie umiem
Nie wszystko musi być łatwe, ale nie rezygnuj. Jak już zaczniesz, będzie coraz łatwiej i coraz więcej się nauczysz. Zawsze się da, pytanie – jak.
7. Ja już tam byłam/-em
Znacie takich, którzy po jednym pobycie w Hiszpanii potrafią zrecenzować cały kraj? Świat jest olbrzymi, to, że w danym miejscu już byłeś nie stoi na przeszkodzie odkrycia tam i nauczenia się czegoś nowego. Nie rezygnuj z wyjazdu, bo wcześniej już tam byłeś. Jest jeszcze tyle do odkrycia!!! Ja kozy na drzewie w Maroko widziałam dopiero za drugim razem 🙂
8. To nie moja wina/ ktoś mi nie pozwala/ to niezależne ode mnie
Zrzucanie winy na brak urlopu, szefa, chorą babcię, którą musisz się się opiekować czy partnera nie ma sensu. Oducz się spychologii. Trzeba wziąć odpowiedzialność za siebie i zrobić tak, jak chcesz. Przekonaj innych, że wyjazd jest dobry dla Ciebie. Jak wrócisz szczęśliwszy to inni też na tym skorzystają. Skup się na tym, na co masz wpływ.
9. Chcę, ale problem w tym, że…
Nie szukaj problemów. Wszyscy wiemy, że one istnieją. Na wyjazdach, szczególnie spontanicznych i dalekich nawet bardzo często. Sztuka to znaleźć rozwiązanie.
10. Innym się to nie spodoba
Komu, Twoim rodzicom, partnerowi? Niestety, nigdy nie będzie tak, że to, co robisz spodoba się wszystkim. Nie rezygnuj z tego co chcesz robić dlatego, że Twój bliski ma inne zdanie. Przekonaj go do swojego, zabierz w podróż ze sobą. Możesz też wysłać pocztówkę z pozdrowieniami z Wietnamu jeśli jednak nie chce jechać.
Dodalibyście jeszcze jakieś od siebie?? Piszcie w komentarzach 🙂
mały update 🙂
Czytelniczka przypomniała mi o jednym ważnym zdaniu : ,,a skąd masz na te podróże kasę?” To może nie wymówka, ale częsta uwaga kiedy wspominam, że chcę gdzieś jechać i pytam czy może Ty….
Dzięki 🙂
Tutaj przeczytacie dlaczego nie jeżdżę na wyjazdy zorganizowane.
Każda kobieta marzy o tym, by jej rzęsy prezentowały się pięknie i naturalnie. Długie, podkręcone…
Plaża w Nairn należy do jednych z największych i najdłuższych w północnej Szkocji. Podzielone portem…
Gdzie najlepiej udać się mając gorszy dzień? W góry, szkockie góry! Zapierające dech w piersiach…
Castle Fraser to niewielki, ale świetnie zachowany zamek w północno-wschodniej Szkocji. Mimo swojego majestatycznego wyglądu…
Największe atrakcje na Dominikanie znajdują się przede wszystkim w trzech najważniejszych pod względem turystyki regionach: Punta…
Ta strona używa ciasteczka.
View Comments
Od roku próbuję wyciągnąć kumpla na jakiś zagraniczny trip... Przerobiłem już wszystkie te wymówki, czekam aż mu się skończą.
Piszesz o portalach, forach i grupach fb, na których ludzie, którzy rzeczywiście chcą podróżować, szukają podobnych sobie, znasz może takie grupy/strony, które rzeczywiście działają? Najlepiej międzynarodowe.
Dla mnie hitem jest odpowiedź ,, Nie wiem co będę wtedy robił/ robiła...", a wydaje się takie proste: będziesz w .....
Powiem Ci, że tego nie znałam, ale dobre :P
Ja bym Tobie nie odmówił :) To kiedy jedziemy?
Jutro!
Najczęstrzą wymówką związaną z wyjazdem, którą słyszałem, to brak czasu albo urlopu. Jeżeli nawet początkowo ktoś był zainteresowany, to później znikał. Nie wspomnę, że ludzie wolą (z różnych powodów) wyjechać np. na wczasy do Tunezji, niż poznać swój kraj. Ileż to razy spotkałem się z pytaniami typu: a gdzie to jest (np. zamek w Czersku), gdzie jest Rytro (dla zainteresowanych wieś z ruinami zamku w Małopolsce), ale tam ..... (wpisz dowolną miejscowość) nic nie ma ciekawego.
Jestem tu pierwszy raz i to pierwszy tekst, który u Ciebie przeczytałam.
U siebie znajduję punkt 8. i 10. + strach, czy sobie poradzę tak sama.
Raz jeden, na post koleżanki na fb, odpowiedziałam 'ja tam chcę!' i miesiąc później tam byłyśmy :D
Ostatnio dałam się namówić na podróż z koleżanką. Wszystko super, ona już tam była 7 razy więc wszystko widziała i też chciała mi pokazać te fajne miejsca.
Niestety to była najgorsza decyzja. Najgorsza wycieczka. Miejsce mimo że urokliwe nie zrobiło na mnie wrażenia, bo humory mojej koleżanki całkowicie zmieniły moje podejście z "wyluzowany wyjazd" na "muszę uważać na to co mówię.."
Swój budżet przekroczyłam 2x (a prosiłam ją o to, żeby się go trzymać bo ja nie pracuję cały rok tylko na wakacje, ale też mam inne potrzeby, a na forsę pracuję ciężko)
Niewiele ogólnie zobaczyłam, bo ciągle tylko chodziłyśmy w jedno miejsce, mimo, że tłukłyśmy się 2 dni samochodem w jedną stronę, właśnie po to żeby zwiedzać..
Samej udaje mi się zorganizować dużo lepsze wycieczki, nigdy nie przekraczam budżetu, poznaję super ludzi i zwiedzam fajne miejsca.
Więc następnym razem jak ktoś odmówi wycieczki, weźcie to drodzy podróżnicy pod uwagę, że może faktycznie ma jakieś powody a nie tylko wymyśla..
Oby więcej takich osób, które miesiąc po deklaracji są w danym miejscu! Zapraszam częściej :)
Jak każdy znam wiele osób które bardzo by chciały, ale się boją i gdy przychodzi co do czego to się wycofują, stosując jedną z powyższych wymówek. Nigdy się jednak tym nie przejmuję, gdyż zawsze znajduję w swoim otoczeniu osoby, które chcą ze mną jechać. Wiedzą, że przygotuję wyjazd od początku do końca i będą mieli niezapomniane wakacje :).
PS. Samotne wyjazdy nie są złe. Ma się więcej czasu na obserwację i chcąc nie chcąc na kontakt z innymi ludźmi :).
Z biegiem czasu myślę, że i na mnie przyjdzie pora z samotnym wyjazdem!
Jeszcze wymówka: mam dzieci :)
"Boję się" - zagrożenia, zamachów, ruszyć z domu, że się zgubimy. To mnie wkurza najbardziej. Zamiast skorzystać z mojego doświadczenia, trochę się otworzyć i mieć okazję przeżyć coś super, to trzęsą tyłkami.
To jak bym o sobie czytała .9 wymówek pasuje do mnie idealnie .Pozycja 7 tylko mnie nie dotyczy =D