Masz problem ze skórą? Na policzkach pojawiają Ci się plamy, na skórze widać czerwone naczynka, jej koloryt jest nierównomierny? Jeśli tak to Twoja skóra wymaga specjalnej pielęgnacji. Ja już uporałam się z tym problemem, znalazłam ratunek dla cery naczynkowej.
Krem CC to ulepszona wersja kremu BB. Skrót CC oznacza Color Control Cream(kolor, kontrola, krem), Color and Care(kolor i pielęgnacja) albo Color and Correct(kolor i korekta). Nadal są lekkie i pielęgnują skórę jak kremy BB, ale w przeciwieństwie do nich lepiej kryją, wtapiają się w skórę oraz korygują i ujednolicają koloryt. Są przeznaczone przede wszystkim do skóry problematycznej z niedoskonałościami: zaczerwienionej, z przebarwieniami, o nierównym kolorycie. Czyli doskonałe do cery naczynkowej.


Od około tygodnia używam CC korektora na naczynka firmy Bandi. To polska firma działająca na naszym rynku od prawie 30 lat. Krem jest pięknie zapakowany w wysokiej, eleganckiej tubie. Ma aż 50 ml pojemności, na pewno wystarczy mi na bardzo długo, na cała twarz nakładam jeden dozownik tego kremu. Korektor ma za zadanie:
- zatuszować widoczność rumienia i naczynek;
- wyrównać koloryt cery;
- wzmocnić kruche naczynka;
- wyciszyć stany zapalne;
- nawilżyć i odżywić skórę.

Jak dla mnie sprawdza się we wszystkim. Świetnie przykrywa widoczne na policzkach naczynka, nie pozostawiając przy tym nieprzyjemnego uczucia maski czy ściągania. Nie widać też, tak częstych przy naczynkowej cerze, suchych skórek na policzkach. Skóra po nałożeniu kosmetyku jest świetnie nawilżona i promienna. Nie potrzebowałam nic więcej żeby wyrównać koloryt cery. Nałożyłam tylko korektor CC firmy Bandi, przypruszyłam nos oraz policzki pudrem i gotowe. Twarz była gładka i promienna. Kosmetyk do tego pięknie, świeżo pachnie, ten zapach czuję kilka nawet kilka godzin po jego nałożeniu.
Składniki aktywne, które są w składzie tego korektora to:
- witamina E – jeden z najsilniejszych antyoksydantów, zapobiega utlenianiu się lipidów oraz sprzyja regeneracji uszkodzonego naskórka;
- witamina K – to substancja, która uszczelnia i wzmacnia ściany naczyń krwionośnych, łagodzi podrażnienia, redukuje rumień. Witamina ta często stosowana jest po zabiegach medycyny kosmetycznej, gdyż nasila wchłanianie wylewów podskórnych;
- ekstrakt z kudzu – kudzu to roślina o wysokiej zawartości flawonoidów (naturalnych roślinnych barwników i przeciwutleniaczy), usuwa rumień oraz pieczenie skóry;
- kompleks iricalmin – to kompleks o działaniu łagodzącym i kojącym. Dobrze nawilża skórę.
Zawartość powyższych składników sprawia, że korektor na skórze działa jak lek, wzmacnia ją oraz odżywia. Widzę, że moja skóra bez makijażu z dnia na dzień wygląda coraz lepiej i jest coraz mniej zaczerwieniona. Zamieniłam swój podkład na ten krem, teraz tylko na większe wyjścia nakładam coś mocniej kryjącego.

Używacie kremów CC?
Wpis powstał we współpracy z firmą BANDI.
20 kwietnia 2020 @ 17:47
A jak jest z kolorem? Mam jasną cerę (wrażliwą i naczynkową, zarumienioną) i najczęściej kremy CC, szczególnie te o “uniwersalnym” są stanowczo za ciemne i wyglądają fatalnie właśnie przez ciemny kolor.
4 kwietnia 2016 @ 10:54
hmm i jak tam, dalej stosujecie ten kremik? jakie efekty? bo mnie jakoś nie powalił, szczerze mówiąc przy mojej cerze naczynkowej w zupełności wystarcza ten bb różowy skin79. mam go już od dawna i lepiej sobie radzi co mnie pozytywnie zaskoczyło 🙂
10 września 2015 @ 06:25
Mam 🙂 Niedługo będę uzywac i pochwale sie efektami 🙂
27 sierpnia 2015 @ 20:37
Jakie ładne zdjęcia, szczególnie to pierwsze 🙂 Sama mam cerę naczynkową więc ten post jak najbardziej dla mnie, teoretycznie, bo wciąż nie moge się zmotywować żeby o siebie zadbać 🙂
Jeśli mogę Ci coś zasugerować – masz piękne logo, ale jakoś w górnej cześci bloga za dużo się dzieje, takie odniosłam wrażenie ale to tylko moje zdanie 🙂 Trzymaj się ciepło:)
27 sierpnia 2015 @ 20:42
Chętnie wezmę je pod uwagę tylko daj znać coś więcej, co znaczy ,,dużo się dzieje”, co jest nie tak? :>
27 sierpnia 2015 @ 16:32
A ja nie lubię kremów CC. Może dlatego, że zawsze trafiałam na takie, które mi nie odpowiadały…
27 sierpnia 2015 @ 20:25
A które próbowałaś i co Ci w nich przeszkadzało?
27 sierpnia 2015 @ 11:23
Jeszcze o nim nie słyszałyśmy, ale przyjrzymy mu się, skoro ma tak szerokie zastosowanie.
17 sierpnia 2015 @ 12:21
od jakiegoś czasu testuję na sobie kremy CC i muszę powiedzieć że są lepsze i gorsze… na ten się jeszcze nie natknęłam… Gdzie go kupiłaś i za ile ?
17 sierpnia 2015 @ 13:19
Jak ze wszystkimi kosmetykami…ten akurat dostałam od firmy BANDI, jest na ich stronie internetowej dostępny także można tam go kupić. Kosztuje 55 zł o ile dobrze pamiętam. Ja używałam wcześniej kremu CC z Clinique, też byłam zadowolona, jednak nie maskował tak bardzo zaczerwienienia na policzkach, ten sprawdza się do tego świetnie!
17 sierpnia 2015 @ 08:06
Bardzo ciekawy produkt, lubię produkty Bandi! 🙂
17 sierpnia 2015 @ 10:34
Ja też, z dnia na dzień coraz bardziej! 🙂
16 sierpnia 2015 @ 20:16
Muszę zajrzeć do tej firmy,może wreszcie jakis radykalny medykosmetyk…
16 sierpnia 2015 @ 22:15
Polecam, dla mnie jest świetny